Dowcipy o dziewicach
Rozmawiają dwie koleżanki:
- A ja swoją cnotę straciłam bezboleśnie.
- Jak to?
- Jak go wyjął pękła ze śmiechu.
- A ja swoją cnotę straciłam bezboleśnie.
- Jak to?
- Jak go wyjął pękła ze śmiechu.
815
Dowcip #29145. Rozmawiają dwie koleżanki w kategorii: „Śmieszne kawały o dziewicach”.
W barze poznali się chłopak i dziewczyna. Miło sobie rozmawiają, od słowa do słowa - chłopak zaproponował jej, żeby poszli do niego do domu. Poszli, siedzą, pija, słuchają muzyki, no i chłopak oczywiście proponuje mały seans w łóżku. Dziewczyna mu na to odpowiada:
- Wiesz, może jestem dziwna i niedzisiejsza, ale mam taką zasadę i nie chce jej złamać. Mianowicie chcę zostać dziewicą, póki nie spotkam mężczyzny, którego naprawdę pokocham. Ale muszę się najpierw przekonać, że naprawdę go kocham i jestem dla niego stworzona.
Chłopak trochę się rozczarował, ale nic, zachowuje twarz i po dżentelmeńsku mówi:
- No tak, oczywiście, bardzo piękna postawa. Ale w dzisiejszych czasach chyba musi ci z nią być bardzo trudno?
Dziewczyna odpowiada:
- Nie, mi to nawet aż tak bardzo nie przeszkadza. Ale mój mąż, ten to dopiero jest wkurzony!
- Wiesz, może jestem dziwna i niedzisiejsza, ale mam taką zasadę i nie chce jej złamać. Mianowicie chcę zostać dziewicą, póki nie spotkam mężczyzny, którego naprawdę pokocham. Ale muszę się najpierw przekonać, że naprawdę go kocham i jestem dla niego stworzona.
Chłopak trochę się rozczarował, ale nic, zachowuje twarz i po dżentelmeńsku mówi:
- No tak, oczywiście, bardzo piękna postawa. Ale w dzisiejszych czasach chyba musi ci z nią być bardzo trudno?
Dziewczyna odpowiada:
- Nie, mi to nawet aż tak bardzo nie przeszkadza. Ale mój mąż, ten to dopiero jest wkurzony!
414
Dowcip #29291. W barze poznali się chłopak i dziewczyna. w kategorii: „Kawały o dziewicach”.
Dziewica Orleańska postanowiła udać się do piekła, aby nawracać diabły. Po tygodniu telefonuje do Pana Boga:
- Tu Dziewica Orleańska. Zaczęłam palić papierosy.
Po tygodniu telefonuje:
- Tu Dziewica Orleańska. Zaczęłam pić wódkę.
Po kolejnym tygodniu dzwoni po raz trzeci:
- Tu Orleańska.
- Tu Dziewica Orleańska. Zaczęłam palić papierosy.
Po tygodniu telefonuje:
- Tu Dziewica Orleańska. Zaczęłam pić wódkę.
Po kolejnym tygodniu dzwoni po raz trzeci:
- Tu Orleańska.
57
Dowcip #17579. Dziewica Orleańska postanowiła udać się do piekła w kategorii: „Kawały o dziewicach”.
- Mamusiu - mówi 14- letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas wszystkich pan doktor.
- No i co?
- Okazało się, że tylko jedna z nas jest jeszcze dziewicą.
- Oczywiście ty?
- Nie, nasza pani profesor.
- No i co?
- Okazało się, że tylko jedna z nas jest jeszcze dziewicą.
- Oczywiście ty?
- Nie, nasza pani profesor.
73266
Dowcip #28. - Mamusiu - mówi 14- letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas w kategorii: „Kawały o dziewicach”.
Panna młoda i jej mąż w noc poślubną, leżą w łóżeczku. Atmosfera cud miód. Nagle:
- Kochanie, jestem jeszcze dziewicą. Nie mam zielonego pojęcia o tym seksze, seksie, czy jak mu tam. Możesz mi to najpierw jakoś tak po ludzku wytłumaczyć?
- Oczywiście misiaczku mój kochany Ty. Ujmijmy to tak: to co masz między nogami to więzienie, a to co ja mam między nogami to wiezień. To co robimy: Wsadzamy więźnia do więzienia.
I tak kochali się po raz pierwszy. Mąż z błogim uśmiechem na twarzy padł na poduchę, żona zachwycona całymi igraszkami mówi:
- Słoneczko, więzień uciekł z więzienia.
- No to trzeba go zaaresztować kolejny raz.
Spróbowali tego w innych pozycjach. Mąż, po którymś tam razie pada na poduchę, sięga po papierosa, nagle słyszy:
- Kochanie, nie wiem, może mi się tylko wydaje, ale mam wrażenie, że więzień znów uciekł.
Na to mąż resztką sił krzyczy:
- Przecież on nie dostał dożywocia!
- Kochanie, jestem jeszcze dziewicą. Nie mam zielonego pojęcia o tym seksze, seksie, czy jak mu tam. Możesz mi to najpierw jakoś tak po ludzku wytłumaczyć?
- Oczywiście misiaczku mój kochany Ty. Ujmijmy to tak: to co masz między nogami to więzienie, a to co ja mam między nogami to wiezień. To co robimy: Wsadzamy więźnia do więzienia.
I tak kochali się po raz pierwszy. Mąż z błogim uśmiechem na twarzy padł na poduchę, żona zachwycona całymi igraszkami mówi:
- Słoneczko, więzień uciekł z więzienia.
- No to trzeba go zaaresztować kolejny raz.
Spróbowali tego w innych pozycjach. Mąż, po którymś tam razie pada na poduchę, sięga po papierosa, nagle słyszy:
- Kochanie, nie wiem, może mi się tylko wydaje, ale mam wrażenie, że więzień znów uciekł.
Na to mąż resztką sił krzyczy:
- Przecież on nie dostał dożywocia!
30158
Dowcip #65. Panna młoda i jej mąż w noc poślubną, leżą w łóżeczku. w kategorii: „Dowcipy o dziewicach”.
Młoda dziewczyna przychodzi do ginekologa i mówi:
- Panie doktorze, już na wstępie pragnę podkreślić, że jestem jeszcze dziewicą
- To nic! - odpowiada lekarz - to się nawet dobrze składa bo ja jestem lekarzem pierwszego kontaktu!
- Panie doktorze, już na wstępie pragnę podkreślić, że jestem jeszcze dziewicą
- To nic! - odpowiada lekarz - to się nawet dobrze składa bo ja jestem lekarzem pierwszego kontaktu!
213
Dowcip #29283. Młoda dziewczyna przychodzi do ginekologa i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o dziewicach”.
Chłopak kocha się z dziewczyną na sianie i naraz stwierdz:
- Maryś, toś ty nie jest dziewica!
- A czemu?
- Bo nie krzyczysz: boli, boli, boli.
- A włożyłeś już?
- Tak.
- Oj boli, oj jak boli.
- Maryś, toś ty nie jest dziewica!
- A czemu?
- Bo nie krzyczysz: boli, boli, boli.
- A włożyłeś już?
- Tak.
- Oj boli, oj jak boli.
56
Dowcip #17476. Chłopak kocha się z dziewczyną na sianie i naraz stwierdz w kategorii: „Śmieszne żarty o dziewicach”.
Pannę młodą przebierają w suknię ślubną. Pan młody do kolegów:
- Założę się, że jest jeszcze dziewicą.
Panna młoda:
- Franek! Jeszcze ślubu nie wzięliśmy, a ty już pieniądze w błoto wyrzucasz!
- Założę się, że jest jeszcze dziewicą.
Panna młoda:
- Franek! Jeszcze ślubu nie wzięliśmy, a ty już pieniądze w błoto wyrzucasz!
39
Dowcip #17578. Pannę młodą przebierają w suknię ślubną. w kategorii: „Śmieszny humor o dziewicach”.
Po nocy poślubnej mąż mówi do żony:
- A mowiłaś że byłaś dziewicą!
- No byłam, zapytaj Mariana!
- A mowiłaś że byłaś dziewicą!
- No byłam, zapytaj Mariana!
413
Dowcip #8574. Po nocy poślubnej mąż mówi do żony w kategorii: „Dowcipy o dziewicach”.
Idzie wiewiórka przez las. Spotkał ją niedźwiedź i mówi:
- Wiewiórko, dasz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- Nie, bo jestem dziewicą.
Niedźwiedź:
- A mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie.
Wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża. Jeż jej zaszył tak jak obiecał niedźwiedź.
Znowu idzie wiewiórka przez las. Spotkał ją wilk i mówi:
- Wiewiórko, dasz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- Nie bo jestem dziewicą.
Wilk.
- A mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie.
No więc wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża . Jeż jej zaszył tak jak obiecał wilk.
Znowu idzie ta sama wiewiórka przez las. Spotkał ją zajączek i mówi:
- Wiewiórko dajesz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- Nie bo jestem dziewicą.
Zajączek.
- Ale mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie.
No więc wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża .
Jeż tak patrzy na nią i mówi:
- Gdybym wiedział żeś ty taka to bym ci zamek błyskawiczny wprawił!
- Wiewiórko, dasz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- Nie, bo jestem dziewicą.
Niedźwiedź:
- A mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie.
Wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża. Jeż jej zaszył tak jak obiecał niedźwiedź.
Znowu idzie wiewiórka przez las. Spotkał ją wilk i mówi:
- Wiewiórko, dasz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- Nie bo jestem dziewicą.
Wilk.
- A mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie.
No więc wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża . Jeż jej zaszył tak jak obiecał wilk.
Znowu idzie ta sama wiewiórka przez las. Spotkał ją zajączek i mówi:
- Wiewiórko dajesz mi dupy bo mi się tak chce?!
Wiewiórka:
- Nie bo jestem dziewicą.
Zajączek.
- Ale mam takiego znajomego jeża co Ci później zaszyje będziesz miała po problemie.
No więc wiewiórka się zgodziła, po wszystkim poszli do jeża .
Jeż tak patrzy na nią i mówi:
- Gdybym wiedział żeś ty taka to bym ci zamek błyskawiczny wprawił!
52166