Dowcipy o artystach
Moniuszko był to muzykant, który zoperował Halkę.
310
Dowcip #1874. Moniuszko był to muzykant, który zoperował Halkę. w kategorii: „Żarty o artystach”.
Przez uderzenia pędzlem malarz uzyskuje smutek na twarzy modelki.
58
Dowcip #2488. Przez uderzenia pędzlem malarz uzyskuje smutek na twarzy modelki. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o artystach”.
Malarze odrodzenia na swych obrazach czcili piękno ludzi i kobiet.
410
Dowcip #2524. Malarze odrodzenia na swych obrazach czcili piękno ludzi i kobiet. w kategorii: „Humor o artystach”.
Kompozytor miał dużo pracy, ale dzieci mu przeszkadzały, więc je dalej tworzył po nocach.
98
Dowcip #11084. Kompozytor miał dużo pracy, ale dzieci mu przeszkadzały w kategorii: „Dowcipy o artystach”.
Pewna para, która wybrała się na wystawę malarską, zatrzymała się na dłużej przy jednym z obrazów. Obraz przedstawiał trzech bardzo czarnych i kompletnie nagich mężczyzn: dwóch miało czarne penisy, ale ten środkowy - różowego. W czasie gdy tak stali zastanawiając się nad symboliką dzieła podszedł do nich autor - Irlandczyk.
- Mogę wam pomóc z tym obrazem? Jestem tym, który go namalował.
- Bardzo nam się podoba to dzieło, ale kompletnie nie rozumiemy dlaczego namalowałeś trzech Murzynów na ławce i środkowy ma różowego penisa podczas gdy dwaj pozostali mają czarne.
- Oo... Zinterpretowaliście mój obraz zupełnie niewłaściwie... To nie są Murzyni, to są irlandzcy górnicy, a ten pośrodku był na lunchu w domu.
- Mogę wam pomóc z tym obrazem? Jestem tym, który go namalował.
- Bardzo nam się podoba to dzieło, ale kompletnie nie rozumiemy dlaczego namalowałeś trzech Murzynów na ławce i środkowy ma różowego penisa podczas gdy dwaj pozostali mają czarne.
- Oo... Zinterpretowaliście mój obraz zupełnie niewłaściwie... To nie są Murzyni, to są irlandzcy górnicy, a ten pośrodku był na lunchu w domu.
29
Dowcip #17440. Pewna para, która wybrała się na wystawę malarską w kategorii: „Dowcipy o artystach”.
Żyd mówi do żony:
- Idę na wystawę obrazów.
Żona:
- Dlaczego mnie nie weźmiesz że sobą? Ty nigdy nie zabierasz mnie na wystawy obrazów.
- Nie mogę cię zabrać, bo jeszcze byś pomyliła Picassa z Matejką i byłby wstyd.
- Co ty?! Ja nigdy cię z nikim nie pomyliłam, a co dopiero dwóch obcych facetów i to przy ludziach!
- Idę na wystawę obrazów.
Żona:
- Dlaczego mnie nie weźmiesz że sobą? Ty nigdy nie zabierasz mnie na wystawy obrazów.
- Nie mogę cię zabrać, bo jeszcze byś pomyliła Picassa z Matejką i byłby wstyd.
- Co ty?! Ja nigdy cię z nikim nie pomyliłam, a co dopiero dwóch obcych facetów i to przy ludziach!
28