Dowcipy o Jasiu

Tata pyta Jasia:
- Po co Ci w domu łopata i kompas?
- Zamierzam posprzątać w moim pokoju.

Jasiu pyta tatę:
- Kto to jest pijak?
- Zobacz, widzisz tam 4 posągi? Pijak widzi ich 8.
- Tato ale tam są 2.

Pani pyta Jasia:
- Jasiu kiedy odrabiasz lekcje?
Jasio:
- Po obiedzie.
Pani:
- A czemu dziś masz nie odrobione?
Jasio:
- Bo dziś nie było obiadu.

Jasio do taty:
- Dziadek miał rację, że nie powinienem chodzić do nocnych lokali, bo mógłbym zobaczyć tam coś niewłaściwego.
- A coś tam zobaczyłeś?
- Tak, tato - dziadka.

Jasiu do taty:
- Tato jak rozpoznać, że ktoś jest pijany?
- Widzisz tamtych dwóch panów? Jak zobaczysz ich czterech znaczy, że jesteś pijany.
- Tato ale tam stoi tylko jeden pan.

Mama do Jasia:
- Jasiu, dlaczego kiedy babcia podaje ci lekarstwo to wypijasz, a ode mnie nie chcesz?
- Bo babci się trzęsą ręce.

Pyta Jasio mamy:
- Pobawisz się ze mną?
- Nie mam czasu.
- A dlaczego nie masz czasu?
- Bo pracuję.
- A po co pracujesz?
- Po to żeby zarabiać pieniążki.
- A po co zarabiasz pieniążki?
- Po to żeby cię nakarmić.
- Mamo ależ ja nie jestem głodny.

Jasio pyta ojca:
- Tato,kto to jest transwestyta?
A ojciec na to:
- Nie wiem, ale spytaj matki, on będzie wiedział.

Jasiu pyta mamę:
- Mamo, a co to jest transwestyta?
- Nie wiem Jasiu. Idź do kuchni i zapytaj ciocię Andrzeja.

Ojciec do Jasia:
- Matka skarży się że zachowujesz się, jakbyś w ogóle nie słyszał, co się do ciebie mówi.
- Ale tato...!
- Nie tłumacz się tylko mi powiedz jak tego dokonać.