Dowcipy o Gaździnie
Dwóch turystów dopędza idącego drogą górala:
- Gazdo! Daleko do Poronina?
- A będzie ze dwa kilometry.
Dalej idą razem, umilając sobie czas pogawędką. Mija pół godziny:
- Gazdo, ile jeszcze do tego Poronina?
- Teroz to jakie pięć kilometrów.
- Zaraz! Przecież to niemożliwe! Przedtem było dwa, szliśmy ponad pół godziny i teraz jest pięć?
- Ano, musi tak być, panocku, bo jo idem z Poronina w Bukowinę!
- Gazdo! Daleko do Poronina?
- A będzie ze dwa kilometry.
Dalej idą razem, umilając sobie czas pogawędką. Mija pół godziny:
- Gazdo, ile jeszcze do tego Poronina?
- Teroz to jakie pięć kilometrów.
- Zaraz! Przecież to niemożliwe! Przedtem było dwa, szliśmy ponad pół godziny i teraz jest pięć?
- Ano, musi tak być, panocku, bo jo idem z Poronina w Bukowinę!
314
Dowcip #33174. Dwóch turystów dopędza idącego drogą górala w kategorii: „Śmieszne kawały o Gaździnie”.
Dwóch facetów opalało się w górach nago no i przypiekli sobie co nieco. Poszli do Gaździny i pytają:
- Gaździno, macie zsiadłe mleko?
- Ano mom.
- To sprzedajcie nam ale w płaskich miseczkach.
Zdziwiona gaździna się zgodziła i patrzy jak faceci zamaczają swoje genitalia w zsiadłym mleku. Patrzy, patrzy i w końcu mówi.
- Jak się chłopy spuscajm tom już widzioła, ale jak tankują to pirsy roz widze.
- Gaździno, macie zsiadłe mleko?
- Ano mom.
- To sprzedajcie nam ale w płaskich miseczkach.
Zdziwiona gaździna się zgodziła i patrzy jak faceci zamaczają swoje genitalia w zsiadłym mleku. Patrzy, patrzy i w końcu mówi.
- Jak się chłopy spuscajm tom już widzioła, ale jak tankują to pirsy roz widze.
515