Dowcipy o mężu i żonie
Żona pijaka nigdy nie robiła tego o co on ją poprosił. Pewnego dnia pijak zaplanował, że gdy dziś wróci z pracy, a żona nie zrobi tego co on będzie chciał to da jej z liścia. Wraca do domu, a tam na stole stoi jego ulubiona zupa. Woła żonę. Żona przychodzi, a pijak z uśmiechem mówi do niej:
- Wejdź pod stół!
Żona wskakuje pod stół.
- Daj głos!
- Hau hau.
- Zamknij się, co na swojego szczekasz!
- Wejdź pod stół!
Żona wskakuje pod stół.
- Daj głos!
- Hau hau.
- Zamknij się, co na swojego szczekasz!
2010
Dowcip #6924. Żona pijaka nigdy nie robiła tego o co on ją poprosił. w kategorii: „Dowcipy o mężu i żonie”.
Mąż i żona poszli do wesołego miasteczka. Kobieta wsiadła na Diabelski Młyn, a mężczyzna czekał na nią na dole. Karuzela zatoczyła jedno, drugie, trzecie koło, aż nagle zdarzył się wypadek. Kobieta wyleciała z karuzeli i wylądowała zapłakana u stóp męża.
- Kochanie, czy coś cię zraniło? - spytał przestraszony małżonek.
- Oczywiście! - odrzekła żona - Zrobiłam trzy okrążenia, a ty ani razu mi nie pomachałeś!
- Kochanie, czy coś cię zraniło? - spytał przestraszony małżonek.
- Oczywiście! - odrzekła żona - Zrobiłam trzy okrążenia, a ty ani razu mi nie pomachałeś!
510
Dowcip #17875. Mąż i żona poszli do wesołego miasteczka. w kategorii: „Żarty o mężu i żonie”.
- Pańska połowica jest co dzień piękniejsza!
- Tylko że, niestety, to co dzień drożej kosztuje!
- Tylko że, niestety, to co dzień drożej kosztuje!
411
Dowcip #12155. - Pańska połowica jest co dzień piękniejsza! w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu i żonie”.
Żona pyta męża.
- Do kogo piszesz ten list?
- Czemu pytasz?
- Oj, ty zawsze musisz wszystko wiedzieć!
- Do kogo piszesz ten list?
- Czemu pytasz?
- Oj, ty zawsze musisz wszystko wiedzieć!
1217
Dowcip #17243. Żona pyta męża. w kategorii: „Humor o mężu i żonie”.
Mąż odwozi do szpitala rodzącą żonę - nauczycielkę polskiego. Ta nazajutrz dzwoni do męża:
- Kochany, jestem taka szczęśliwa! Wyobraź sobie: rodzaj męski, liczba mnoga!
- Kochany, jestem taka szczęśliwa! Wyobraź sobie: rodzaj męski, liczba mnoga!
1122
Dowcip #31046. Mąż odwozi do szpitala rodzącą żonę - nauczycielkę polskiego. w kategorii: „Śmieszny humor o mężu i żonie”.
Młoda mężatka tuli się do męża i pyta:
- Czy Ty naprawdę ożeniłeś się ze mną z miłości?
- No przecież! Jesteś brzydka, głupia, biedna, więc to z pewnością miłość.
- Czy Ty naprawdę ożeniłeś się ze mną z miłości?
- No przecież! Jesteś brzydka, głupia, biedna, więc to z pewnością miłość.
1420
Dowcip #32085. Młoda mężatka tuli się do męża i pyta w kategorii: „Humor o mężu i żonie”.
- Ty wiesz, moja droga - oznajmia bakteriolog żonie - że jestem na tropie bardzo niebezpiecznego wirusa! Kiedy go odkryję i opiszę, możesz być pewna, że nazwę go twoim imieniem.
411
Dowcip #17267. - Ty wiesz w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu i żonie”.
- Kochanie, czy mój tyłek wygląda w tym grubo?
- Chcesz znać prawdę?
- Tak.
- Sypiam z twoją siostrą.
- Chcesz znać prawdę?
- Tak.
- Sypiam z twoją siostrą.
2225
Dowcip #24382. - Kochanie, czy mój tyłek wygląda w tym grubo? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o mężu i żonie”.
Kobietka w sile wieku stoi przed lustrem i podziwia swoją figurę. W końcu mówi do męża:
- Patrz kochanie, ciągle wchodzę w ten sam rozmiar, w który wchodziłam przed ślubem!
- Taa... Szkoda, że ja nie mogę tego powiedzieć o sobie...
- Patrz kochanie, ciągle wchodzę w ten sam rozmiar, w który wchodziłam przed ślubem!
- Taa... Szkoda, że ja nie mogę tego powiedzieć o sobie...
212
Dowcip #33096. Kobietka w sile wieku stoi przed lustrem i podziwia swoją figurę. w kategorii: „Kawały o mężu i żonie”.
Pewna żona nigdy nie zaglądała do pudełka, które mąż od dwudziestu lat trzymał pod łóżkiem. Kiedyś podczas sprzątania postanowiła rzucić okiem do środka. Okazało się, że w pudełku leżały trzy jajka i dziesięć tysięcy dolarów. Żona poszła do męża i zapytała go:
- Dlaczego w tym pudełku są trzy jajka?
Mąż odpowiedział:
- Za każdym razem, kiedy Cię zdradzałem, wsadzałem do pudełka jedno jajko.
Żonę zamurowało, ale po chwili namysłu stwierdziła, że trzy jajka przez dwadzieścia lat to i tak kilka razy mniej, niż ona musiałaby wrzucić do takiego
pudełka.
- A co robi tam dziesięć tysięcy dolarów? - zapytała.
A mąż na to:
- Za każdym razem, jak zebrałem dziesięć sztuk, sprzedawałem je na targu.
- Dlaczego w tym pudełku są trzy jajka?
Mąż odpowiedział:
- Za każdym razem, kiedy Cię zdradzałem, wsadzałem do pudełka jedno jajko.
Żonę zamurowało, ale po chwili namysłu stwierdziła, że trzy jajka przez dwadzieścia lat to i tak kilka razy mniej, niż ona musiałaby wrzucić do takiego
pudełka.
- A co robi tam dziesięć tysięcy dolarów? - zapytała.
A mąż na to:
- Za każdym razem, jak zebrałem dziesięć sztuk, sprzedawałem je na targu.
932