LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy abstrakcyjne


Był sobie bardzo znany i bogaty rycerz. Ani pieniądze ani sława, jak to powszechnie wiadomo szczęścia nie dają. I tak, bohater naszego dowcipu nie był szczęśliwy. Postanowił pewnego dnia owo ”szczęście” znaleźć. Kupił sobie kijek od mopa, zawiesił nań worek (treningowy), paczkę malborasów i wyruszył w świat. Szedł, szedł, aż doszedł do rozdroża, czy jak kto woli rozstaju, dróg. Jedna droga idzie w prawo druga w lewo. Pośrodku chatka... Bohater naszego dowcipu, słynny i bogaty rycerz, wszedł do chatki, która w każdym dowcipie o walecznych rycerzach powinna się pojawić. Rycerz wchodzi do chatki gdzie czeka na niego stara babunia.
- Witaj stara babuniu - mówi rycerz.
- Witaj wędrowcze.
- Szukam, stara babuniu, szczęścia czy możesz mi powiedzieć, w która stronę mam iść.
- Jeśli pójdziesz w prawo - odpowiada babunia - znajdziesz szczęście. Po prawej bowiem stronie mojej chatki idzie droga do ogromnego zamku, w zamku mieszka prześliczna księżniczka, zajebista dupa. Możesz się z nią ożenić. Jej ojciec, król, jest już starym dziadkiem niedługo odejdzie z tego świata, a jak wykituje ty odziedziczysz jego majątek. Mówię Ci stary. Jak pójdziesz w prawo będziesz najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Jeśli zaś pójdziesz w lewo - ciągnie stara babunia - to Cię popieprzyło.
Rycerz zdębiał, nie wiedział co powiedzieć. Nie mógł uwierzyć, że szczęście może być tak blisko w końcu stwierdził ze stara babunia go podpierdala. Pomyślał sobie:
”To musi być podpucha, jakiś kit. Nie wierzę w te bzdury, chromolę to, idę w lewo raz kozie śmierć! I poszedł w lewo. Po kilku godzinach szybkiego marszu doszedł do wielkiej rzeki. W rzece stał wieki smok. Olbrzymia bestia z pięcioma głowami. Jak, rycerz nie wyskoczy. Jak nie zaczyna odrąbywać kolejno głów: pierwszej, drugiej, trzeciej. Wyciąga sztylet, wbija go w sam środek serca wielkiego smoka. Na to bestia się wyrywa i krzyczy:
- Co jest? Popieprzyło Cię? Ja tylko wodę piję.
2412

Dowcip #1032. Był sobie bardzo znany i bogaty rycerz. w kategorii: „Dowcipy abstrakcyjne”.

Siedzi krowa na wierzbie i je gruszki. Na dole zaś w kółko biega koń, nagle zatrzymał się i krzyczy do krowy:
- Eee, krowa co tam robisz?
- Ano siedzę sobie i jem gruszki.
- Ale przecież to jest wierzba!
- co z tego? gruchy mam w kieszeni!
2936

Dowcip #15429. Siedzi krowa na wierzbie i je gruszki. w kategorii: „Śmieszne dowcipy abstrakcyjne”.

Oglada facet telewizje, nagle przypomniał sobie że włączył tylko radio!
1210

Dowcip #8539. Oglada facet telewizje w kategorii: „Śmieszne kawały abstrakcyjne”.

Przychodzi koń do baru i mówi:
- Proszę piwo bez soku.
Barman na to:
- Bez jakiego znowu soku?
- Może być malinowego. - odpowiada koń.
1331

Dowcip #30408. Przychodzi koń do baru i mówi w kategorii: „Kawały abstrakcyjne”.

Jadą dwa samochody. Jeden skręca, drugi też zielony.
128

Dowcip #12456. Jadą dwa samochody. Jeden skręca, drugi też zielony. w kategorii: „Śmieszne żarty abstrakcyjne”.

Co to jest? Małe, czerwone i kwadratowe?
- Duża, zielona kuleczka.
814

Dowcip #8541. Co to jest? Małe, czerwone i kwadratowe? w kategorii: „Dowcipy abstrakcyjne”.

Przyjeżdża inwalida nad magiczne jeziorko wózkiem inwalidzkim. Patrzy, a tam kobieta zanurza do połowy uciętą nogę, wyjmuje i odrasta jej noga. Patrzy dalej, mężczyzna bez ręki zanurza kikut, po chwili wyjmuje i ręka odrasta. Inwalida rozpędza wózek, wjeżdża do jeziorka i wyjeżdża na nowych oponach ...
930

Dowcip #25160. Przyjeżdża inwalida nad magiczne jeziorko wózkiem inwalidzkim. w kategorii: „Śmieszne dowcipy abstrakcyjne”.

Przychodzi firanka do sklepu z firankami i mówi:
- Poproszę firankę!
A na to sprzedawczyni:
- Po co pani firanka skoro pani jest firanką?
A firanka na to:
- Bo szukam przyjaciela! .
3312

Dowcip #18991. Przychodzi firanka do sklepu z firankami i mówi w kategorii: „Dowcipy abstrakcyjne”.

Siedzą dwa pampersy w więzieniu i jeden mówi:
- Spokojnie i tak nic z nas nie wycisną!
812

Dowcip #17310. Siedzą dwa pampersy w więzieniu i jeden mówi w kategorii: „Śmieszny humor abstrakcyjny”.

Danusia ratując Zbyszka przed napaścią dzikiego zwierza, zabiła go.
133

Dowcip #2525. Danusia ratując Zbyszka przed napaścią dzikiego zwierza, zabiła go. w kategorii: „Śmieszne żarty abstrakcyjne”.

Śmieszne żarty abstrakcyjneHumor abstrakcyjnyKawały abstrakcyjneŚmieszne dowcipy abstrakcyjneŚmieszny humor abstrakcyjnyDowcipy abstrakcyjneŻarty abstrakcyjneŚmieszne kawały abstrakcyjne

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator alfabetu Morse'a OnLine

» Nowe auta osobowe ogłoszenia

» Antonimy

» Definicja

» Hasła i odpowiedzi krzyżówkowe

» Odmiana imion męskich przez przypadki

» Opiekunowie osoby starszej

» Słownik rymów do wyrażeń

» Stopniowanie przysłówków

» Synonimy

» Wyliczanki do pokazywania

» Zagadki edukacyjne dla dzieci do drukowania

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost