LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Profesor na sali wykładowej zwraca się do Józka

Profesor na sali wykładowej zwraca się do Józka:
- Fąfara, dlaczego śpisz podczas wykładu?
- Wcale nie śpię Panie profesorze.
- W takim razie powtórz moje ostatnie zdanie.
- ”Fąfara dlaczego śpisz na lekcji?”
26

Dowcip #8718. Profesor na sali wykładowej zwraca się do Józka w kategorii: Kawały o Fąfarze, Dowcipy o studentach, Żarty o profesorach, Dowcipy o wykładach.

Żebrak zaczepia dwóch studentów idących ulicą. Jeden zdecydowanie odmawia jakiejkolwiek jałmużny, ale drugi sięga po portfel i rzuca proszącemu kilka złotych.
- Dlaczego to zrobiłeś? - pyta pierwszy. - Przecież wiesz, że on wydaje wszystkie pieniądze na wódkę albo narkotyki.
- To tak jak my.
89

Dowcip #8719. Żebrak zaczepia dwóch studentów idących ulicą. w kategorii: Żarty o pieniądzach, Humor o studentach, Żarty o żebraku.

Student kończy czytać list od rodziców, gdy podchodzi do niego drugi student i pyta:
- Jakieś wieści?
- Żadnych, ani grosza.
1110

Dowcip #8720. Student kończy czytać list od rodziców w kategorii: Dowcipy o pieniądzach, Żarty o rodzicach, Dowcipy o studentach.

Idzie Czerwony Kapturek przez las. Napada go stary wilk zboczeniec.
- Aaaaa!
- Kapturku nareszcie pocałuję cię tam gdzie jeszcze nikt cię nie pocałował.
- Cholera, gdzie w koszyk?!
59

Dowcip #8721. Idzie Czerwony Kapturek przez las. Napada go stary wilk zboczeniec. w kategorii: Żarty erotyczne, Żarty o postaciach z bajek, Śmieszne żarty o wilku, Żarty o Czerwonym Kapturku, Humor o pocałunku i całowaniu.

Wilk spotyka w lesie dziewczynkę, która ma na głowie niebieski kapturek.
- Czy ty przypadkiem nie jesteś Czerwonym Kapturkiem? - pyta.
- Tak, tak, kiedyś nim byłam - przyznaje się dziewczynka.
- To dlaczego masz teraz na głowie niebieski kapturek?
- Bo po tych napadach na mnie i na babcię wstąpiłam do policji!
410

Dowcip #8722. Wilk spotyka w lesie dziewczynkę w kategorii: Żarty o postaciach z bajek, Dowcipy o wilku, Kawały o Czerwonym Kapturku.

Powiedzmy, że rzecz dzieje się w niedalekiej przyszłości.
Prałat Jankowski przyleciał swym helikopterem do Szczecina. Na lądowisku czeka tłum dziennikarzy, a najbardziej do przodu pcha się reporter super ekspresu.
Gdy Jankowski wynurzył się z helikoptera wspomniany dziennikarz rzuca pytanie:
- Prałacie, co powiesz nam o tutejszych lokalach nocnych?
Ten aby wybrnąć odpowiada:
- Są w Szczecinie jakieś lokale nocne?
Następnego dnia na pierwszej stronie Super Ekspresu wielkimi literami:
”Pierwsze pytanie prałata Jankowskiego po przylocie do Szczecina brzmiało: Są w Szczecinie jakieś lokale nocne?”
822

Dowcip #8723. Powiedzmy, że rzecz dzieje się w niedalekiej przyszłości. w kategorii: Żarty o duchownych, Śmieszne żarty o dziennikarzach.

Pewien wikary po lekcji religii pyta swojego proboszcza:
- Na lekcji religii dzieci używają słów ”nara”, ”siema”, co to oznacza? - pyta wikary.
- ”Nara” to znaczy ”na razie” a ”siema” - ” jak się masz, cześć, witam”
Na następnej lekcji religii wikary wchodzi zadowolony do sali, podnosi rękę do góry i woła ”pochwa”
58

Dowcip #8724. Pewien wikary po lekcji religii pyta swojego proboszcza w kategorii: Dowcipy o duchownych, Kawały o uczniach, Śmieszny humor szkolny.

Dwaj misjonarze wyjechali do Afryki. Pewnego dnia zostali złapani przez kanibali, którzy wrzucili ich do wielkiego kotła i gotują z nich zupę. Nagle jeden z nich zaczyna się śmiać.
- Co ci jest? Za chwilę nas ugotują i zjedzą, a ty się śmiejesz! I co jest takie zabawne?
- Właśnie nasikałem im do zupy.
1732

Dowcip #8725. Dwaj misjonarze wyjechali do Afryki. w kategorii: Śmieszne żarty o duchownych, Żarty o sikaniu, Humor o kanibalach.

Biega Jezus po jeziorze, wznosząc rozpaczliwie ręce do góry i krzyczy:
- Tato, daj popływać!
612

Dowcip #8726. Biega Jezus po jeziorze, wznosząc rozpaczliwie ręce do góry i krzyczy w kategorii: Kawały o Jezusie, Śmieszny humor o pływaniu.

Misjonarz został wysłany z misją do najmroczniejszych głębi Afryki. W buszu byli sami Murzyni. Przez rok misjonarz nauczał ich, opowiadał im o Bogu i nawracał. Szczególny nacisk kładł na grzech cudzołóstwa. Murzyni ufali mu i traktowali jak swojego. Jednak pewnego razu wydarzyło się coś niesamowitego. Jedna z tamtejszych kobiet urodziła dziecko. Starosta murzyński został oddelegowany aby porozmawiać z misjonarzem. Poszedł więc do niego i mówi:
- Słuchaj, jesteś jak jeden z nas, traktujemy Cię jak brata, ale spójrz, my
wszyscy jesteśmy czarni, a tutaj w wiosce urodziło się białe niemowlę. Tylko
Ty mogłeś to zrobić. A przecież uczyłeś nas ze zdrada to grzech śmiertelny!
- Ależ ja nie mam z tym nic wspólnego! W przyrodzie zdarzają się takie
rzeczy. To genetyczny wybryk natury, że czarne + czarne = białe. Spójrz na przykład na tamte owce. Widzisz? Wszystkie są białe z wyjątkiem jednej, która jest czarna. Ta czarna owca, podobnie jak wasze białe dziecko jest wybrykiem natury.
Starosta spojrzał na czarną owce, coś sobie jakby przypominając. Zaczerwienił się i wypalił:
- Dobra stary, zawrzyjmy umowę. Ja zapomnę o sprawie z białym dzieckiem, a Ty nie powiesz nikomu o owcy.
214

Dowcip #8727. Misjonarz został wysłany z misją do najmroczniejszych głębi Afryki. w kategorii: Humor erotyczny, Humor o Murzynach, Śmieszne żarty o duchownych, Humor o owcach, Śmieszne kawały o porodach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Nowe auta osobowe ogłoszenia

» Słownik wyrazów przeciwstawnych języka polskiego

» Słownik haseł i definicji

» Leksykon krzyżówkowicza

» Deklinacja wyrazów

» Opiekunowie osoby starszej

» Wyszukiwarka rymów do wyrażeń

» Stopniowanie przymiotników online

» Słownik wyrazów bliskoznacznych języka polskiego

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki do wydruku dla dzieci

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost