LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy wywołujące obrzydzenie


Trzech facetów siedzi w barze i rozmawia... Nagle słyszą, krztuszącą się kobietę. Podchodzą do niej... Pierwszy przerzuca ją przez bar, drugi ściąga jej spodnie, a trzeci zaczyna lizać ją po tyłku... Kobieta jest tak zszokowana, że przestaje się krztusić, w tym momencie jeden z facetów mówi do pozostałych:
- Widzicie! Mówiłem wam, że opracowana przeze mnie metoda pierwszej pomocy jest skuteczna...
1014

Dowcip #32769. Trzech facetów siedzi w barze i rozmawia... w kategorii: „Humor wywołujący wstręt”.

Siedzi dwóch policjantów w radiowozie i nagle jednemu z nich zachciało się do toalety.
- Słuchaj Franek, grubsza sprawa, muszę skoczyć na ubocze. Daj mi kilka bloczków mandatowych.
- Oszalałeś? Z tych bloczków rozlicza nas komendant.
- To co ja mam teraz zrobić?
- Weź podetrzyj się dziesięciozłotówką i sprawa załatwiona.
- Ok.
Poszedł w krzaki, mija pięć minut... Mija kwadrans... Po pół godzinie wraca do radiowozu, ale cały upaćkany w kupie. Kumpel patrzy na niego i krzyczy:
- Stachu, a co Ci się stało, do cholery?!
- A nic takiego, miałem tylko osiem pięćdziesiąt.
917

Dowcip #31378. Siedzi dwóch policjantów w radiowozie i nagle jednemu z nich w kategorii: „Obrzydliwe dowcipy”.

Siedzi dwóch górali w chacie, zasypani śniegiem, odcięci od świata. Zjedli już wszystko, co było do zjedzenia. Jeden mówi do drugiego:
- Zjemy Azorka?
- No co Ty??? Naszego kochanego pieska?
Na drugi dzień znów to samo pytanie i ta sama odpowiedz. Na trzeci dzień:
- Zjemy Azorka?
- No dobra.
Zjedli i zostały kostki. Jeden mówi do drugiego:
- Szkoda, że Azorka nie ma, to by se kostki poobgryzał...
1618

Dowcip #32226. Siedzi dwóch górali w chacie, zasypani śniegiem, odcięci od świata. w kategorii: „Kawały wywołujące wstręt”.

Na oddziale szpitalnym umierający milioner wzywa lekarza:
- Panie doktorze... Wie pan, że nie zostało mi wiele życia. Czy pomógłby mi pan zatem spełnić moje ostatnie marzenie?
- Zrobię co w mojej mocy. Co to za życzenie? - pyta z ciekawością lekarz.
- Chciałbym ostatni raz w życiu wylizać cip*ę!
- No nie wiem... Zobaczę co da się zrobić... - odpowiada lekarz wyraźnie zbity z tropu.
Po krótkim namyśle podchodzi do pielęgniarki:
- Pani Renatko... Mam taką małą prośbę. Ten umierający, stary milioner z pokoju dwieście dwanaście prosił mnie abym spełnił jego ostatnie życzenie. Niestety jest ono nieco wstydliwe...
- Proszę walić śmiało doktorze. O co chodzi?
- Ten mężczyzna chciałby ostatni raz... No... Wylizać ci*kę... - wydusza z siebie lekarz.
- Czy pan mnie ma za dziwkę?! - oburza się pielęgniarka.
- Niech się pani zastanowi. To przecież milioner i na pewno zostawi pani coś w spadku jako dług wdzięczności. Poza tym obiecuje, że nikt się nie dowie.
- Ale panie doktorze... Ja mam okres!
- Niech się pani tym nie martwi. Taki stary dziadek to na pewno się nie kapnie.
Następnego ranka lekarz wchodzi do pokoju dwieście dwanaście i wytrzeszcza oczy ze zdziwienia! Patrzy na podłogę, a tam dziadek robi pompki!
- Co tu się dzieje? Jak to! Przecież wczoraj był pan w stanie agonalnym!
- Doktorku! Jeszcze dwie takie transfuzje i spadam do domu!
332

Dowcip #31937. Na oddziale szpitalnym umierający milioner wzywa lekarza w kategorii: „Żarty wywołujące wstręt”.

Gość zamawia w knajpie zupę i widzi jak kelner moczy w niej palec. Po chwili zanurza go w talerzu z drugim daniem.
- Co pan wyrabia? - dopytuje się klient
- Przytrzasnąłem sobie palec w drzwiach i lekarz kazał go trzymać w ciepłym miejscu. - wyjaśnia kelner.
- To niech pan sobie go w dupie trzyma.- wścieka się klient.
- W dupie trzymam na zapleczu, tutaj mi nie wypada.
17

Dowcip #31511. Gość zamawia w knajpie zupę i widzi jak kelner moczy w niej palec. w kategorii: „Kawały wywołujące wstręt”.

Co śmierdzi jednocześnie kałem, sikami i spoconymi stopami?
- Zwinięte rajstopy.
116

Dowcip #31408. Co śmierdzi jednocześnie kałem, sikami i spoconymi stopami? w kategorii: „Kawały wywołujące wstręt”.

Mężczyzna wybrał się do salonu fryzjerskiego na golenie. Podczas gdy fryzjer przygotowuje go do golenia klient wyznaje, że ma problemy z dokładnym ogoleniem okolic policzków.
- Nie ma problemu. Mam tu coś odpowiedniego. - mówi fryzjer wyciągając z szuflady drewniane kulki. - Wystarczy umieścić je między dziąsłem, a policzkiem i gotowe.
Klient umieszcza kulki w ustach, a fryzjer przystępuje do golenia. Po chwili mężczyzna odzywa się zniekształcając słowa:
- A co jeśli połknie się te kulki? - pyta.
- Nie ma problemu. Najwyżej przyniesie je Pan jutro tak jak wszyscy.
113

Dowcip #31249. Mężczyzna wybrał się do salonu fryzjerskiego na golenie. w kategorii: „Żarty wywołujące obrzydzenie”.

Dziki Zachód. W samo południe. Żar leje się z nieba, wszędzie kurz z pustynnej prerii. Kowboj wjeżdża do niedużego miasteczka. Zeskoczywszy z konia przed salonem, podchodzi do szkapy, podnosi ogon i całuje w to miejsce, dokąd nigdy nie przedostaje się słońce. Staruszek, siedzący przed zakładem fryzjerskim, krzyczy w szoku:
- Po co pocałowałeś konia w dupę?!
- Usta mi popękały. - odpowiada kowboj.
- Taki całus nawilża usta?
- Nie, powstrzymuje od ich oblizywania.
217

Dowcip #31984. Dziki Zachód. W samo południe. w kategorii: „Humor wywołujący wstręt”.

Przychodzi klient do domu towarzyskiego i zadaje pytanie:
- Mam piątaka i chciałbym zaliczyć.
Na to burdel mama:
- To proszę zejść do sprzątaczek!
No i tak zrobił. Tam oczywiście piękne jak noc panie z chęcią go przyjęły. Po zaspokojeniu pyta sprzątaczkę:
- Czemu na początku było tak ciężko i wąsko, a później tak ślisko i lekko?
- A bo widzi pan, na początku to były strupy i wrzody, a później to tylko ropa!
103

Dowcip #31777. Przychodzi klient do domu towarzyskiego i zadaje pytanie w kategorii: „Obrzydliwe kawały”.

Wchodzi facet do burdelu i zamawia loda. Jedna z dziewczyn bierze go do pokoju i zaczyna jazdę zupełnie bez zabezpieczenia. W czasie zabawy gość zauważa wiaderko na w pół wypełnione spermą niedaleko łóżka. A że to obciąganko jakiego jeszcze nigdy nie miał zapomina o tym. W końcu strzela w usta panienki. Ona zbiera każdą krople, ale zamiast połknąć wypluwa do wcześniej zauważonego wiaderka. Gość się pyta:
- Co? Nie lubisz połykać?
Ona, po wytarciu ust mówi:
- Nieee. Założyłam się z koleżanką, że która pierwsza wypełni wiaderko wypija obydwa.
422

Dowcip #33403. Wchodzi facet do burdelu i zamawia loda. w kategorii: „Obrzydliwy humor”.

Obrzydliwy humorDowcipy wywołujące wstrętDowcipy wywołujące obrzydzenieKawały wywołujące wstrętObrzydliwe żartyKawały wywołujące obrzydzenieŻarty wywołujące obrzydzenieObrzydliwe kawałyŻarty wywołujące wstrętHumor wywołujący obrzydzenieHumor wywołujący wstrętObrzydliwe dowcipy

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a

» Samochody osobowe

» Antonimy

» Słownik definicji i haseł

» Odpowiedzi do krzyżówek

» Deklinacja przymiotników

» Opiekunka

» Generator rymów

» Stopniowanie

» Synonimy

» Śmieszne wyliczanki

» Zagadki dla dzieci do druku

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost