Dowcipy po angielsku

Siedzą dwie blondynki w parku i jedna mówi:
- Wiesz co to znaczy ”I don’t know”?
Druga się odzywa:
- Nie wiem, sprawdź w słowniku.
- Słownik też nie wie.

W Iraku żołnierz amerykański i polski dyskutują sobie po służbie
Amerykanin:
- Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Jonny Cash and Bob Hope too!
Na co Polak:
- We have Kaczyński and no wonder, no cash and no hope.

Max, co znaczy po angielsku ”why”?
- Dlaczego.
- Tak tylko pytam.

Uczeń pyta nauczycielki:
- Proszę pani, co to znaczy ”nothing”?
- Nic.- odpowiada nauczycielka.
- Jak to nic? Przecież musi coś znaczyć!

Anglik zatrzymał się w hotelu w Polsce. Dzwoni do recepcji i mówi:
- Two tea to room two.
A recepcjonistka:
- Sramtaramtam.

- Hello, are you there?
- Yes, who are you, please?
- I’m Watt.
- What’s your name?
- Watt’s my name.
- Yes, what’s your name?
- My name is John Watt.
- John what?
- Yes, are you Jones?
- No I’m Knott.
- Will you tell me your name then?
- Will Knott.
- Why not?
- My name is Knott.
- Not what?
- Not Watt, Knott.
- What?

- Mamo, a pani na angielskim powiedziała do mnie bardzo wulgarne słowo.
- A jakie syneczku?
- Tea who you.

W polskiej telewizji puszczono amerykański film. Oto dialog:
- How do you do?
- All right!
A oto tłumaczenie:
- Jak to robisz?
- Tylko prawą!

Stany Zjednoczone. Na drzwiach sklepu muzycznego wisi wywieszka:
”Gone Chopin, be Bach in a Minuet”.

- Staszek, co to znaczy WHY?
- Dlaczego.
- A tak się pytam ...