LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o wojsku


W gabinecie rentgenologicznym Szpitala Wojskowego, dwóch techników ogląda, wykonane przed trzema zaledwie minutami, zdjęcie klatki piersiowej nałogowego palacza.
- Kazik - pyta jeden - Co to za małe szkieleciki stojące jakby w szeregu na całym lewym płucu tego gościa?!
Kazik przygląda się dłuższą chwilę, podnosi się, otwiera drzwi, wystawia głowę na zewnątrz, potem podchodzi do konsolety sterującej ”aparatem” i mówi:
- Trochę za dużą moc promieni nastawiliśmy. To dzieci z przedszkola ”Jagódka”, przyszły na szczepienie do gabinetu obok i czekają na korytarzu.
713

Dowcip #11601. W gabinecie rentgenologicznym Szpitala Wojskowego w kategorii: „Dowcipy o wojsku”.

Bohater upadł na duchu, ale szybko się podniósł, bo nadciągały wojska nieprzyjaciela.
1210

Dowcip #29161. Bohater upadł na duchu, ale szybko się podniósł w kategorii: „Śmieszne kawały o wojsku”.

Administratora powołano do wojska. Stoi głuchą noca na warcie i nagle widzi majaczacą w ciemnosciach sylwetke.
- Hasło! - woła admin.
Odpowiada mu cisza.
- Hasło! - woła ponownie admin.
Dalej cisza.
- Hasło! - woła raz jeszcze.
Po trzykrotnym wezwaniu bez odpowiedzi administrator systemu sciąga z ramienia kałasznikowa. Krótka seria sylwetka upada.
- User unknown. Access denied ... - mruczy do siebie administrator.
1215

Dowcip #30346. Administratora powołano do wojska. w kategorii: „Śmieszne kawały o wojsku”.

Chłopak z kompanii łączności poszedł z dziewczyną na randkę do parku. Usiedli na ławce i nic do siebie nie mówią. W pewnym momencie on zaczyna:
- Kochanie ...
- Słucham.
- Nic, sprawdzenie słyszalności.
1311

Dowcip #30210. Chłopak z kompanii łączności poszedł z dziewczyną na randkę do parku. w kategorii: „Śmieszny humor o wojsku”.

Niedźwiedź i Zając jechali pociągiem do wojska. Zając wypadł z pociągu i wybił sobie zęby. Gdy niedźwiedź dotarł na miejsce, zobaczył zająca.
- I co? - pyta niedźwiedź.
- W posządku, sfolniony, bfak usembienia. - odpowiada zając.
Niedźwiedź pomyślał, że też wybije sobie zęby i nie pójdzie do wojska. Tak też zrobił.
- I fo? - pyta zając.
- W posządku, tes sfolniony, plaskostopie.
1123

Dowcip #15166. Niedźwiedź i Zając jechali pociągiem do wojska. w kategorii: „Humor o wojsku”.

Dlaczego Rokossowski został marszałkiem Polski?
- Bo taniej jest ubrać w polski mundur jednego ruskiego niż całe wojsko w ruskie mundury.
1215

Dowcip #17975. Dlaczego Rokossowski został marszałkiem Polski? w kategorii: „Śmieszne kawały o wojsku”.

Przychodzi zając do sklepu wojskowego i pyta:
- Witam. Czy macie szkło?
- My prowadzimy sklep wojskowy, a nie zakład szklarski! - mówi sprzedawca.
Nazajutrz taka sama sytuacja:
- Już są okna? - pyta zając.
- A mówiłem Ci, że tu jest sklep wojskowy. - powiedział poirytowany sprzedawca.
Trzeciego dnia przychodzi znowu.
- Macie wreszcie szkło?
- Posłuchaj, wredny zającu. Jak jutro to się powtórzy, to obrzucę Cię hełmami! - krzyczy sprzedawca.
Następnego dnia ten sam klient przychodzi i pyta:
- Czy są hełmy?
- Nie, nie ma. - odpowiada zdziwiony sprzedawca.
- A jest szkło?
816

Dowcip #16904. Przychodzi zając do sklepu wojskowego i pyta w kategorii: „Śmieszne żarty o wojsku”.

Jednym z powodów, dla których służby wojskowe mają problemy we wspólnym działaniu, jest fakt, że rozmawiają innym językiem. Na przykład:
Jeśli padnie rozkaz zabezpieczenia budynku, to personel marynarki wyłączy światła i zamknie drzwi na klucz. Wojska lądowe będą okupować budynek, żeby nikt się do niego nie dostał. Piechota morska zaatakuje budynek, zdobędzie go i będzie bronić zmasowanym ogniem lub walcząc wręcz,
natomiast siły powietrzne podpiszą trzyletnią umowę na dzierżawę budynku z prawem pierwokupu...
96

Dowcip #32871. Jednym z powodów w kategorii: „Śmieszne kawały o wojsku”.

Kowalski stoi przed komisją poborową i co chwila przeciera oczy.
- Panie doktorze, ja jestem bardzo krótkowidzący, prawie niewidomy.
- Niewidomy? - pyta z zaciekawieniem doktor.
- Tak jest. Czy pan doktor widzi ten hak, na suficie, bo ja go wcale nie widzę...
918

Dowcip #32638. Kowalski stoi przed komisją poborową i co chwila przeciera oczy. w kategorii: „Żarty o wojsku”.

Kowalski przyjechał na urlop z wojska i pytają go jak tam jest. Opowiada że ciężko. Jedzenie kiepskie, ciągle ganiają ale najgorsza jest
wojskowa organizacja zajęć. Wszyscy pytają na czym ona polega, ale Kowalski twierdzi, że tego nie można wytłumaczyć, ale postara się zademonstrować. Następnego dnia o czwartej rano słychać przeraźliwe wycie syreny i bicie dzwonu. Wystraszeni ludzie biegną na plac, a tam Kowalski wali w dzwon i kreci syreną. Kiedy już wszyscy się zebrali przestaje się tłuc i mówi.
- Dzisiejszy plan zajęć jest następujący: ja i Nowak idziemy na ryby, a pozostali mają wolne...
814

Dowcip #32664. Kowalski przyjechał na urlop z wojska i pytają go jak tam jest. w kategorii: „Śmieszne żarty o wojsku”.

Humor o wojskuKawały o wojskuŚmieszne żarty o wojskuŚmieszny humor o wojskuDowcipy o wojskuŚmieszne kawały o wojskuŻarty o wojskuŚmieszne dowcipy o wojsku

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Darmowe ogłoszenia motoryzacyjne

» Antonim

» Słownik pojęć

» Hasła i odpowiedzi krzyżówkowe

» Odmiana przez przypadki przymiotników

» Praca na cały etat dla opiekunki

» Wyszukiwarka rymów do wyrażeń

» Stopniowanie przymiotników online

» Synonim

» Wyliczanki odliczanki

» Zagadki edukacyjne do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost