Dowcipy o pracy domowej
Jasio Czyta wypracowanie domowe:
- Moja mama mię kocha.
Nauczyciel go poprawia:
- Mnie!
Na To Jasio:
- Ooo, będę to musiał powiedzieć, tacie.
- Moja mama mię kocha.
Nauczyciel go poprawia:
- Mnie!
Na To Jasio:
- Ooo, będę to musiał powiedzieć, tacie.
518
Dowcip #21716. Jasio Czyta wypracowanie domowe w kategorii: „Kawały o pracy domowej”.
Jasiu czym się tak martwisz? - pyta tatuś.
- Mam napisać zdanie z wyrazem podżegacze, ale nie wiem co to jest!
- No to napisz: Na balkonie wiszą gacze, pod balkonem piesek skacze jak doskacze podże gacze!
- Mam napisać zdanie z wyrazem podżegacze, ale nie wiem co to jest!
- No to napisz: Na balkonie wiszą gacze, pod balkonem piesek skacze jak doskacze podże gacze!
1624
Dowcip #17336. Jasiu czym się tak martwisz? - pyta tatuś. w kategorii: „Żarty o pracy domowej”.
Nauczyciel pyta ucznia:
- Gdzie jest twoja praca domowa?
- Nie uwierzy pan, ale po drodze do szkoły zrobiłem z niej samolocik i porwali go terroryści!
- Gdzie jest twoja praca domowa?
- Nie uwierzy pan, ale po drodze do szkoły zrobiłem z niej samolocik i porwali go terroryści!
1222
Dowcip #20814. Nauczyciel pyta ucznia w kategorii: „Żarty o pracy domowej”.
Pani nauczycielka kazała zrobić dzieciom zadanie:
- Jaką postać najbardziej lubisz w bajce i zaśpiewaj o niej piosenkę.
Na następny dzień pani mówi aby Jasio przeczytał.
- Wybrałem Boba budowniczego bo to ciula co nie umie zbudować ula.
Ależ dziecko bez takich słów czytaj proszę dalej.
- Piosenka. Bob budowniczy wszystko spierniczy!
- Jaką postać najbardziej lubisz w bajce i zaśpiewaj o niej piosenkę.
Na następny dzień pani mówi aby Jasio przeczytał.
- Wybrałem Boba budowniczego bo to ciula co nie umie zbudować ula.
Ależ dziecko bez takich słów czytaj proszę dalej.
- Piosenka. Bob budowniczy wszystko spierniczy!
721
Dowcip #16564. Pani nauczycielka kazała zrobić dzieciom zadanie w kategorii: „Dowcipy o pracy domowej”.
Nauczycielka kazała napisać dzieciom krótki wierszyk. Na drugi dzień dzieci czytały swoje wierszyki. Przyszła kolej Jasia:
- W wielkich górach Himalajach słoń powiesił się na jajach.
Na to oburzona nauczycielka:
- Jasiu! Co to za słownictwo? Na jutro masz napisać nowy!
Nazajutrz pani poprosiła Jasia o przeczytanie nowego wierszyka. Jasio czyta:
- W wielkich górach Himalajach słoń powiesił się na trąbie.
- No już lepiej Jasiu, ale tam nie ma rymu.
- I jajami skały rąbie.
- W wielkich górach Himalajach słoń powiesił się na jajach.
Na to oburzona nauczycielka:
- Jasiu! Co to za słownictwo? Na jutro masz napisać nowy!
Nazajutrz pani poprosiła Jasia o przeczytanie nowego wierszyka. Jasio czyta:
- W wielkich górach Himalajach słoń powiesił się na trąbie.
- No już lepiej Jasiu, ale tam nie ma rymu.
- I jajami skały rąbie.
1528
Dowcip #30310. Nauczycielka kazała napisać dzieciom krótki wierszyk. w kategorii: „Humor o pracy domowej”.
Jasiu spóźnia się na lekcję prawie o pół godziny. Pani od polskiego pyta Jasia:
- Czemu Jasiu się spóźniłeś? Ktoś cię porwał, czy co?
- Jakiś uzbrojony bandyta na mnie napadł.
- To straszne! Coś ci zabrał?
- Zeszyt z pracą domową.
- Czemu Jasiu się spóźniłeś? Ktoś cię porwał, czy co?
- Jakiś uzbrojony bandyta na mnie napadł.
- To straszne! Coś ci zabrał?
- Zeszyt z pracą domową.
619
Dowcip #8142. Jasiu spóźnia się na lekcję prawie o pół godziny. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pracy domowej”.
Jasiu przychodzi do szkoły i pyta się nauczycielki:
- Czy ukarałaby mnie pani za coś czego nie zrobiłem?
- Oczywiście, że nie!
- To ja nie zrobiłem pracy domowej.
- Czy ukarałaby mnie pani za coś czego nie zrobiłem?
- Oczywiście, że nie!
- To ja nie zrobiłem pracy domowej.
424
Dowcip #31626. Jasiu przychodzi do szkoły i pyta się nauczycielki w kategorii: „Humor o pracy domowej”.
- Jasiu dlaczego nie odrobiłeś zadania domowego?
- Bo bylem u Babci, a pani nam zadała zadanie domowe.
- Bo bylem u Babci, a pani nam zadała zadanie domowe.
1020
Dowcip #5596. - Jasiu dlaczego nie odrobiłeś zadania domowego? w kategorii: „Kawały o pracy domowej”.
Wychowawczyni zadała Jasiowi ułożyć opowiadanie o ananasie.
Na następny dzień pani pyta go o jego pracę domową. Jasio na to:
- Wczoraj ojciec kupił pół kilo kiełbasy.
Wychowawczyni:
- A gdzie jest w tym opowiadaniu ananas?
Jasio:
- Bo jak przyszedł do domu z nią to zjadł ją sam a - na - nas się wypiął!
Na następny dzień pani pyta go o jego pracę domową. Jasio na to:
- Wczoraj ojciec kupił pół kilo kiełbasy.
Wychowawczyni:
- A gdzie jest w tym opowiadaniu ananas?
Jasio:
- Bo jak przyszedł do domu z nią to zjadł ją sam a - na - nas się wypiął!
1124
Dowcip #8064. Wychowawczyni zadała Jasiowi ułożyć opowiadanie o ananasie. w kategorii: „Śmieszny humor o pracy domowej”.
Nauczycielka zadała zadanie domowe. Uczniowie mają oglądać jakiś film i za tydzień opowiedzieć co tam było najciekawszego. Po tygodni pyta:
- Jasiu opowiedz jaki oglądałeś film.
- O Johnie Deppie.
- A o czym był?
- O tym jak powstaje prawdziwa czekolada.
- A jak powstaje?
- Z odchodów ludzkich.
- Jasiu opowiedz jaki oglądałeś film.
- O Johnie Deppie.
- A o czym był?
- O tym jak powstaje prawdziwa czekolada.
- A jak powstaje?
- Z odchodów ludzkich.
167