Dowcipy o krwi
Co by było, gdyby ziemia kręciła się dwadzieścia osiem razy szybciej?
- Kobiety by krew zalała.
- Kobiety by krew zalała.
1612
Dowcip #24443. Co by było, gdyby ziemia kręciła się dwadzieścia osiem razy szybciej? w kategorii: „Żarty o krwi”.
Lata siedemdziesiąte. Przychodzi facet do sklepu mięsnego. Patrzy, a tam kiełbasa i kaszanka! Pyta sprzedawczynię:
- Na ile ta kiełbasa?
- Na całe osiedle!
- Przepraszam, po ile?
- Po dwa plasterki!
- Eee, się z panią nie dogadam. To ja poproszę kaszankę.
- A krew pan oddał?!
- Na ile ta kiełbasa?
- Na całe osiedle!
- Przepraszam, po ile?
- Po dwa plasterki!
- Eee, się z panią nie dogadam. To ja poproszę kaszankę.
- A krew pan oddał?!
913
Dowcip #15152. Lata siedemdziesiąte. Przychodzi facet do sklepu mięsnego. w kategorii: „Kawały o krwi”.
Skarży się Jasiu mamie:
- Mamo, dzieci mówią, ze jestem wampirem.
- Nie przejmuj się i jedz szybciej ten barszczyk bo ci skrzepnie!
- Mamo, dzieci mówią, ze jestem wampirem.
- Nie przejmuj się i jedz szybciej ten barszczyk bo ci skrzepnie!
1811
Dowcip #11545. Skarży się Jasiu mamie w kategorii: „Śmieszne dowcipy o krwi”.
Trzy nietoperze śpią w jaskini. Jeden stwierdza, że jest głodny i pora coś przekąsić. Wylatuje z jaskini i po pięciu minutach wraca cały zakrwawiony mówiąc:
- Ej pamiętacie tą świnię przed jaskinią?
- Tak, pamiętamy.
- No to już jej tam nie ma.
Po chwili wylatuje drugi i wraca po paru minutach z mordką całą zakrwawioną mówiąc:
- Ej pamiętacie tą krowę na pastwisku?
- Tak pamiętamy.
- No to już jej nie ma.
Po pewnym czasie trzeci z nietoperzy wybiera się na łowy. Nie ma go dwadzieścia minut. Minęło pół godziny po czym wraca ociekający krwią i mówi:
- Ej, chłopaki, pamiętacie to drzewo przed jaskinią?
- Tak pamiętamy.
- No widzicie, a ja zapomniałem.
- Ej pamiętacie tą świnię przed jaskinią?
- Tak, pamiętamy.
- No to już jej tam nie ma.
Po chwili wylatuje drugi i wraca po paru minutach z mordką całą zakrwawioną mówiąc:
- Ej pamiętacie tą krowę na pastwisku?
- Tak pamiętamy.
- No to już jej nie ma.
Po pewnym czasie trzeci z nietoperzy wybiera się na łowy. Nie ma go dwadzieścia minut. Minęło pół godziny po czym wraca ociekający krwią i mówi:
- Ej, chłopaki, pamiętacie to drzewo przed jaskinią?
- Tak pamiętamy.
- No widzicie, a ja zapomniałem.
718
Dowcip #30969. Trzy nietoperze śpią w jaskini. w kategorii: „Śmieszny humor o krwi”.
Co by było gdyby Ziemia kręciła się trzydzieści razy szybciej?
- Codziennie dostawalibyśmy pensje, a kobiety by się wykrwawiły.
- Codziennie dostawalibyśmy pensje, a kobiety by się wykrwawiły.
1013
Dowcip #30232. Co by było gdyby Ziemia kręciła się trzydzieści razy szybciej? w kategorii: „Śmieszne żarty o krwi”.
Budzi się babcia w nocy i widzi krew na podłodze. Ślady prowadzą do okna. Patrzy, a tam ranne kapcie.
1123
Dowcip #16031. Budzi się babcia w nocy i widzi krew na podłodze. w kategorii: „Żarty o krwi”.
Jasia ugryzł komar, jednak poszkodowany go wypuścił. Kolega pyta Jasia:
- Dlaczego go wypuściłeś?
- Przecież to moja krew.
- Dlaczego go wypuściłeś?
- Przecież to moja krew.
1016
Dowcip #11422. Jasia ugryzł komar, jednak poszkodowany go wypuścił. w kategorii: „Śmieszne kawały o krwi”.
- Czy uwierzy mi pan, że w moich żyłach płynie błękitna krew?
- Chyba nawet fioletowa, sądząc po pańskim nosie.
- Chyba nawet fioletowa, sądząc po pańskim nosie.
510
Dowcip #22392. - Czy uwierzy mi pan, że w moich żyłach płynie błękitna krew? w kategorii: „Kawały o krwi”.
Przylatuje wampir do swoich ziomków cały w krwi i mówi:
- Widzieliście tą krowę na polu.
- Tak.
- To już jej nie ma.
Przylatuje drugi też cały w krwi i mówi:
- Widzieliście tą dziewczynę na ławeczce.
- Tak.
- To już jej nie ma.
Przylatuje trzeci cały w krwi i mówi:
- Widzieliście ten słup obok ławeczki.
- Tak.
- A ja nie widziałem.
- Widzieliście tą krowę na polu.
- Tak.
- To już jej nie ma.
Przylatuje drugi też cały w krwi i mówi:
- Widzieliście tą dziewczynę na ławeczce.
- Tak.
- To już jej nie ma.
Przylatuje trzeci cały w krwi i mówi:
- Widzieliście ten słup obok ławeczki.
- Tak.
- A ja nie widziałem.
736
Dowcip #14161. Przylatuje wampir do swoich ziomków cały w krwi i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o krwi”.
Klinika, dwóch emerytów oddaje honorowo krew. Jeden z nich, który otrzymał odznakę honorową za to, że oddaje krew już czterdziesty piąty raz mówi do drugiego:
- Słyszał pan? Podobno po sto pięćdziesiątym razie dostaje się samochód!
- Jasne. - odparł towarzysz - Karawan!
- Słyszał pan? Podobno po sto pięćdziesiątym razie dostaje się samochód!
- Jasne. - odparł towarzysz - Karawan!
834