LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o kradzieży


Złodzieje ograbili mieszkanie nowobogackich. Policjant rozmawia z panem domu:
- Czy zorientowaliście się, co zginęło?
- Tak, telewizor, video, wieża i futro żony.
- A gdzie wtedy byliście?
- W kuchni.
- Jak to w kuchni? I nic nie słyszeliście?
- Jedliśmy zupę...
1016

Dowcip #33608. Złodzieje ograbili mieszkanie nowobogackich. w kategorii: „Śmieszne kawały o kradzieży”.

Dwaj koledzy nocują w igloo. W środku nocy jeden budzi drugiego.
- Piotrek, co widzisz?
- Gwiazdy i księżyc.
- Co to oznacza według Ciebie?
- Że jutro będzie ładna pogoda.
- Coś Ty, to znaczy, że nam igloo ukradli!
38

Dowcip #33186. Dwaj koledzy nocują w igloo. W środku nocy jeden budzi drugiego. w kategorii: „Śmieszne żarty o kradzieży”.

Przyjechał zając do baru rowerem po 5 minutach wychodzi a roweru nie ma, więc mówi:
- Jak za 3 minuty nie będzie tu mojego roweru to zrobię to co mój dziadek zrobił kiedyś dawno temu, gdy mu też rower ukradli!
Po 3 minutach zając wychodzi, przyjeżdża niedźwiedź na jego rowerze i się pyta:
- A co byś zrobił gdybym nie oddał ci roweru.
- To samo co mój dziadek, poszedłbym do domu pieszo.
422

Dowcip #33626. Przyjechał zając do baru rowerem po 5 minutach wychodzi a roweru nie w kategorii: „Śmieszny humor o kradzieży”.

Jaiu klęczy przed konfesjonałem. Wymienił swoje grzechy, na co ksiądz odpowiada.
- Wiem Jasiu, że masz piętnaście lat i jak każdy chłopiec potrzeby w tym wieku. I rozumiem Cię doskonale, u piętnastolatków to normalne. Sam kiedyś to robiłem, ale teraz się wstydzę. Pamiętaj jednak, że jesteś ministrantem i musisz dawać młodszym kolegom przykład. A już na pewno nie wolno Ci ich tego uczyć. I proszę Cię jako Twój przyjaciel i spowiednik, wystrzegaj się tego grzechu. Rozumiem, że ręka może świerzbieć, ale nie zabieraj więcej pieniędzy z mojej tacy.
520

Dowcip #33052. Jaiu klęczy przed konfesjonałem. w kategorii: „Dowcipy o kradzieży”.

Osiemdziesięcioletnia babcia dzwoni na policję, żeby zgłosić kradzież:
- Policja...
- Słucham?
- Panie... Siedzę w moim nowiutkim samochodzie... Zostałam okradziona. Ukradli prawie wszystko... Kierownicę, radio, pedał sprzęgła, hamulec, nawet pedał gazu...
- Spokojnie, już wysyłam do pani funkcjonariusza.
Kilka minut później w samochodzie oficera jadącego do zdarzenia:
- Już wszystko, w porządku... Nie fatyguj się...
- Jak to nie fatyguj?
- Ona przez pomyłkę usiadła na tylnym siedzeniu.
210

Dowcip #32952. Osiemdziesięcioletnia babcia dzwoni na policję, żeby zgłosić kradzież w kategorii: „Żarty o kradzieży”.

Humor o kradzieżyKawały o kradzieżyŚmieszne żarty o kradzieżyŚmieszny humor o kradzieżyDowcipy o kradzieżyŚmieszne kawały o kradzieżyŻarty o kradzieżyŚmieszne dowcipy o kradzieży

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Nowe auta osobowe ogłoszenia

» Antonim

» Słownik definicji

» Opisy do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki

» Praca dla opiekunki

» Rymy do słów

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków online

» Synonim

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost